Jaki porter bałtycki jest najlepszy? Ten, który Tobie smakuje!  Portery bałtyckie są różne, od bardzo bogatych i słodkich, poprzez zbalansowane i zdradliwie pijalne, po wytrawne i goryczkowe. Oczywiście wszystkie będą mieć cechy wspólne, bez których porter bałtycki nie byłby porterem bałtyckim. Każde piwo tym w stylu będzie ciemne i mocne, z nutami czekolady, karmelu, kawy, suszonych owoców. Ale jak odnaleźć się w gąszczu różnych porterów i znaleźć ten najsmaczniejszy? Jeśli nie znasz porterów bałtyckich, to możesz zacząć od lżejszych, bardziej przystępnych wersji. Zwróć uwagę na parametry opisane na etykiecie butelki lub puszki. Ekstrakt podpowie Ci, jak esencjonalne i bogate będzie piwo – im więcej ekstraktu, tym będzie bogatsze, gęstsze. Warto zacząć od porterów o ekstrakcie 18-19. Ta wartość może być wyrażona w procentach, może być w Blg lub Plato.

Dobrym porterem na początek przygody ze stylem może być Grand Baltic Porter z Browaru Amber. Jest dość lekki jak na porter, ma 18,1% ekstraktu i 8% alkoholu. Znajdziesz w nim wszystko to, co porządny porter bałtycki powinien mieć, jest dobrze zbalansowany i bogaty. Jeśli porter ma mniej niż 18 stopni ekstraktu, raczej nie będzie to prawdziwy porter bałtycki. Może to być smaczne piwo, ale nie będzie mieć cech charakterystycznych dla stylu. 

Najbardziej klasyczne portery bałtyckie mają 20-22 stopni ekstraktu i 9-10% alkoholu. Tutaj warto poszukać porteru 652 m npm z Browaru Podgórz, to klasyczny porter leżakowany przez rok przed rozlewem. Dalej są imperialne portery bałtyckie, o ekstrakcie najczęściej 24-28. Wśród nich na wyróżnienie zasługuje Latający Jeleń z Browaru Kazimierz, jest to też piwo które wygrało prestiżowy konkurs piw rzemieślniczych Kraft Roku w 2023. Można także znaleźć portery jeszcze bardziej treściwe, a nawet wymrażane, które mogą mieć powyżej 40 stopni ekstraktu i ponad 20% alkoholu. To już poważne wyzwanie, piwa takie są bardzo gęste, bogate, słodkie. Po nie najlepiej sięgać w gronie znajomych, degustować małe porcje w kilka osób. Przykładem takiego piwa będzie Darkness My Friend z Browaru Maryensztadt.

Na co poza ekstraktem zwracać uwagę, wybierając porter bałtycki? Portery bałtyckie mogą być różne – klasyczne, z dodatkami, leżakowane w beczkach, wymrażane, mocno chmielone. Takie informacje znajdziesz na etykiecie, więc warto poświęcić chwilę na jej lekturę. 

Jeśli szukasz klasycznej wersji, zwróć uwagę, czy producent podaje czas leżakowania piwa na etykiecie, jeśli taka informacja tam widnieje, to zazwyczaj dobry znak, wskazujący na to, że browar odpowiednio podchodzi do produkcji tego piwa. Porter bałtycki, aby się odpowiednio ułożyć, potrzebuje znacznie dłuższego czasu leżakowania niż lekkie, jasne piwa – kilka, a nawet kilkanaście miesięcy.

Porter bałtycki jest stylem, który bardzo dobrze łączy się z różnymi dodatkami. Wyobraź sobie, czy konkretny dodatek współgrałby dobrze z deserową czekoladą. Jeśli tak, to jest duża szansa, że będzie także pasować do porteru bałtyckiego. 

Przykładem może być chilli, które znajdziesz jako dodatek w piwie Grand Imperial Porter Chilli z Browaru Amber. Lekka pikantność jest wyczuwalna na finiszu, ale nie dominuje piwa, tylko nadaje mu większej głębi smaku. 

 

Do porterów bałtyckich często stosuje się dodatki, które mają podobne nuty jak piwo. Będą to suszone owoce, kawa, kakao, czekolada. Wreszcie portery bałtyckie bywają warzone z dodatkiem słodu wędzonego, co nadaje piwu nuty dymne, ogniskowe.

Jeśli lubisz mocniejsze alkohole, jak whisky czy bourbon, możesz poszukać porterów bałtyckich leżakowanych w beczkach po tych destylatach. Takie portery będą mieć wyczuwalne nuty charakterystyczne dla alkoholu, który pierwotnie był w beczce, na przykład nuty wanilii i kokosa w piwie z beczki po bourbonie. 

Możesz też znaleźć portery bałtyckie leżakowane w beczkach po czerwonym winie, koniaku, rumie, torfowych whisky. Każda beczka wzbogaci profil porteru, choć niektóre potrafią go zdominować.

Aby w pełni nacieszyć się porterem bałtyckim, warto zadbać o dwie rzeczy – odpowiednią temperaturę piwa i odpowiednie szkło do jego degustacji. Porter bałtycki najlepiej smakuje w temperaturze nie niższej niż 12-14°C, wtedy najlepiej czuć wszystkie jego walory. Porter bałtycki prosto z lodówki będzie wydawał się ubogi, ciężko będzie w nim wyczuć wszystkie niuanse. 

 

Dla wersji mocniejszych, gęstszych optymalna może być temperatura nieco wyższa, nawet 16°C. Idealnym szkłem do porteru bałtyckiego będzie goblet, snifter lub pokal, czyli szkło degustacyjne, zwężające się ku górze. Najlepiej takie szkło wypełnić nie więcej niż do połowy, aby można było swobodnie zamieszać piwem i uwolnić wszystkie obecne w nim aromaty.



Marcin Chmielarz
Marcin Chmielarz

Autorem tekstu jest Marcin Chmielarz. Z wykształcenia biolog, z powołania piwowar. 

Od 2010 piwem zajmuje się hobbystycznie, a od 2013 zawodowo. Branżę piw rzemieślniczych zna z prawie każdej strony, jako jeden z pierwszych w Polsce beer managerów w pubie, barman, piwowar w
browarze kontraktowym i stacjonarnym, piwny bloger i vloger, handlowiec, doradca klienta w firmie zaopatrującej browary. Prowadził wykłady na piwnych wydarzeniach, zarówno dla szerokiej publiki, jak i specjalistyczne dla piwowarów. Autor tekstów w kwartalniku “Piwowar”. Twórca ponad 100 komercyjnie dostępnych piw, w tym wielu wysoko ocenianych porterów.

Pomysłodawca i twórca Baltic Porter Day święta porteru bałtyckiego. Największy w Polsce
(a może i na świecie) specjalista od porteru bałtyckiego, choć i innymi porterami nie pogardzi.

Kanał KOCIOKWIK.TV, który prowadzi Marcin z żoną

BIBLIOGRAFIA:

https://kompendiumpiwa.pl/ (dostęp 02.07.2024)
Jerzy Gibadło. Wybierz sobie piwo. Przewodnik po stylach piw. Warszawa, 2021

Może Cię zainteresować:

Scroll to Top